W minionym tygodniu w lokalnych mediach oraz na portalach internetowych można było znaleźć informacje, z których wynika, że "Kryterium Asów" w bieżącym roku ponownie się nie odbędzie.

"Prawdopodobnie w tym roku nie odbędzie się Kryterium Asów.
- 5 kwietnia zaplanowano Grand Prix w Nowej Zelandii - wyjaśnił Andrzej Polkowski. - Tydzień wcześniej - finał Złotego Kasku, a 6 kwietnia rozegramy prawdopodobnie przełożony mecz z II kolejki z drużyną Daugavpilis. Organizowanie Kryterium Asów bez gwiazd mija się z celem."

Express Bydgoski,

"Bydgoska Polonia ma kłopot z dobrym terminem na zorganizowanie Kryterium Asów. Impreza stoi pod znakiem zapytania - także z powodu braku asów do jazdy.

- W poprzednim roku Kryterium Asów się nie odbyło. - Wtedy przyczyną były złe warunki atmosferyczne - mówi prokurent Polonii Andrzej Polkowski. Teraz z pogodą będzie pewnie lepiej. Gorzej jest z terminami.

Bydgoski klub ma kłopot z powodu przełożenia spotkania z Lokomotiv Daugavpils w I lidze. Trzeba zmienić datę tego meczu z powodu turnieju Grand Prix, które zostanie rozegrane 26 kwietnia na stadionie Polonii. Obiekt musi być wcześniej udostępniony tylko organizatorom GP, firmie BSI. - Najprawdopodobniej GKSŻ nakaże nam rozegranie meczu z Lokomotiv 6 kwietnia. Wypadnie więc nam jeden termin na Kryterium Asów. Tydzień wcześniej jest finał Złotego Kasku, więc tu także mamy kolizję dat - mówi Polkowski. Na dodatek brakuje czołowych zawodników, bo niemal cała czołówka będzie w tym czasie w Nowej Zelandii, gdzie 5 kwietnia rozpocznie się cykl Grand Prix."

Gazeta Wyborcza

"Rok temu z powodu kiepskiej aury Kryterium Asów nie otworzyło żużlowego sezonu. Tym razem może być podobnie, ale zupełnie z innej przyczyny.

Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych im. Mieczysława Polukarda od wielu lat było symbolem startu żużlowego sezonu w naszym kraju. Jednak w poprzednim roku to się zmieniło, bowiem zima przedłużyła się do początku kwietnia i turniej z tego względu nie doszedł do skutku, chociaż stawka była już skompletowana. W tym roku są też problemy z terminarzem, gdyż 26 kwietnia do miasta zjadą najlepsi żużlowcy na świecie.

- Wszystko przez organizację turnieju Grand Prix pod koniec kwietnia. GKSŻ chce, aby nasz mecz z Lokomotivem Daugavpils odbył się już 6 kwietnia, bowiem na tydzień przed Grand Prix stadion jest zajęty przez Brytyjczyków z BSI. Wypadnie więc nam jeden termin na Kryterium Asów, a siedem dni wcześniej zaplanowano także finał Złotego Kasku. Ponadto najlepsi zawodnicy świata udadzą się na turniej Grand Prix do Nowej Zelandii - uważa prokurent spółki Andrzej Polkowski.

W czwartek podczas posiedzenia Komisji Sportu i Turystyki w Ratuszu padła też propozycja, aby odjechać turniej nawet zawodnikami młodzieżowymi. Jednak wówczas jego ranga zostałaby jeszcze mocniej obniżona, a sama impreza w ostatnich latach nie cieszyła się zbytnim zainteresowaniem kibiców, bowiem na trybunach zasiadało trzy lub cztery tysiące sympatyków czarnego sportu."

sportowefakty.pl

----------------------------------------------------------------------

W świetle tych wszystkich informacji "przepytałem" prokurenta Polonii Bydgoszcz, Andrzeja Polkowskiego jaka przyszłość rysuje się przed "Kryterium Asów". Oto, co usłyszałem:

O zawodach 2014

- W tym roku fatalnie ułożył się terminarz. 6 kwietnia, jak wiadomo, pojedziemy awansem mecz z Lokomotivem Daugavpils, a dzień wcześniej w Nowej Zelandii rusza cykl Speedway Grand Prix. Moglibyśmy "Kryterium Asów" zorganizować tydzień wcześniej, 30 marca, ale tam z kolei zaplanowane są już eliminacje Złotego Kasku. W 3 turniejach wystartuje łącznie 48 polskich zawodników, a to oznacza, że mielibyśmy bardzo słabą obsadę zawodów. Rozgrywanie tego prestiżowego turnieju w podrzędnej obsadzie po pierwsze mija się z celem, a po drugie... po prostu nie wypada czcić pamięć o Mietku Połukardzie (od 1986 roku patron imprezy - dop. autor) zawodami niskiej rangi.

O ewentualnej zmianie terminu

- W pełni sezonu zawodnicy mają bardzo dużo okazji do startów i mogą wystąpić problemy ze skompletowaniem obsady turnieju... Oczywiście, możemy zaoferować stawki, za które zawodnicy zgodzą się pojechać, jednak to by znacznie przedrażało koszty organizacji zawodów, a klub jest w takiej sytuacji, że każdą złotówkę musimy oglądać z obu stron nim zdecydujemy się ją wydać.

O finansach

- Nie da się ukryć, że na początku sezonu zawodnicy chcąc "wjechać" w sezon zgadzają się na starty za niższe stawki, później jednak ich oczekiwania finansowe rosną. Obecnie Polonia Bydgoszcz dysponuje środkami, jakimi dysponuje i zwyczajnie nie stać nas na wydanie kilkudziesięciu tysięcy złotych na organizację "Kryterium Asów". Dopiero frekwencja na poziomie 6-7 tysięcy widzów pozwoliłaby nam pokryć koszty organizacji zawodów. Gdybyśmy mieli pewność, że tylu kibiców się zjawi... Doświadczenia ostatnich sezonów raczej jednak nie pozwalają na to liczyć.

O sponsorze zawodów

- Gdyby zjawiła się jakaś firma, sponsor, który powiedziałby >>Daję 50 tysięcy na "Kryterium Asów"<<, to jesteśmy niemal od ręki gotowi imprezę zorganizować. Kontakty przecież mamy i myślę, że wystarczyłoby odbyć jedną, góra dwie rozmowy telefoniczne z zawodnikami i byśmy skompletowali naprawdę przyzwoitą obsadę, a zawody wtedy moglibyśmy rozegrać nawet w środku tygodnia...

O przyszłości

- Żal, by zawody z taką tradycją całkiem zniknęły z kalendarza zawodów żużlowych w Polsce. Niewykluczone, że w kolejnych sezonach "Kryterium Asów" jednak do tego kalendarza powróci. Osobiście też bym tego chciał, ale w chwili obecnej nie potrafię przewidzieć jak to w przyszłości będzie.

Nie są to na pewno słowa, które chcielibyśmy usłyszeć (brak Kryterium w bieżącym sezonie), ale czasem trzeba pogodzić się z jakąś stratą dla osiągnięcia większych korzyści. Jeśli faktycznie zapowiadany w bydgoskim klubie tryb oszczędnościowy teraz pozwoli wyjść Polonii na prostą, to może warto "zacisnąć pasa"? Miejmy nadzieję, że tym razem obrana droga okaże się słuszna, a w kolejnych sezonach kibice (nie tylko bydgoscy) będą mogli ponownie emocjonować się walką toczoną na torze w ramach kolejnej edycji "Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych im. Mieczysława Połukarda".